Łączna liczba wyświetleń

środa, 4 maja 2011

Jedzeniowe pułapki

Hej! Pogoda nawet ładna, ale jak na złość mam gorączkę ;/ .
Pogadamy tzw. "jedzeniowych pułapkach". Napiszę jak powinno się czytać listę składników i co oznaczają niektóre nazwy (nie wszystkie, bo jest ich masa, ale te najważniejsze). Ja osobiście nigdy Zuzi nie karmiłam karmą, wolę jej sama coś upichcić i wiedzieć co w tym jest. Podobny artykuł możecie znaleźć w książce pt. "Ja albo mój Pies", bo Victoria Stiwell jest moją ulubioną treserką ^^ . Oglądam jej serial (leci na TVN Style) i mam jej książkę. Dobra, ale zaczynamy:
Kurczak, jagnięcina, wołowina
Jeśli są one wymienione na czele listy składników, to karma POWINNA zawierać dużo mięsa. Ale napewno? Jeśli karma jest tania, to raczej większość tego "mięsa" to woda...
Mączka drobiowa, wołowa, jagnięca
Mączka oznacz, że mięso lub kości zostały zmielone na małe kawałeczki.
Drobiowe produkty uboczne
To nic dobrego. Są to szyje, łapy, pióra, jelita, podroby i niedorozwinięte jaja, a czasem nawet jest to głowa i dziób.
Mięsne produkty uboczne
Są to głowy, nogi, ogony, włosy, sierść, wiązadła, kości, jelita, płuca itp. Tak, dzikie psy i wilki zaczynały od zjedzenia podrobów, ale przy karmie nie mamy pewności czy były one świeże i czy zwierzęta z których były one robione - zdrowe.
Kukurydza, gluten kukurydziany oraz inne zboża. 
Psy mają kłopoty z trawieniem kukurydzy, jest ona jednak w karmie jako słodzik oraz źródło białka. Kukurydza jest też alergenem. Jeśli twój pies ciągle się drapie, liże łapy i/lub ma powtarzającą się infekcje oczu przyczyną może być za dużo kukurydzy w karmie. Pszenica może uczulać gorzej niż kukurydza, a ziarna zbóż, które nie zostały dobrze przetwożone, mogą doprowadzić do alergicznych reakcji.
Hydrolizat z wołowiny 
To materiał odzyskany z tuszy wołowej, który jest chemicznie odzyskiwany z pomocą enzymów. Nie, to nie mięso. To wszystko, tylko nie mięso...
Hydrolizat z drobiowych produktów ubocznych
To jest materiał odzyskany z tuszy drobiowej, w tym z łapek, głów i podrobów.
Oliwa i tłuszcze 
W zakładzie przetwórczym tłuszcz jest oddzielany od mięsa. Potem tłuszcz jest rozpylany na żywność, żeby stała się smaczniejsza.
BHT, BHA
Są to przeciwutleniacze, które są chemicznymi substancjami, które mogą mieć zgubny wpływ na naszego psiaka. Może po nich po prostu "wariować".
Witaminy i minerały
Dodaje się je poto, że w procesie produkcji często dochodzi do zniszczenia witamin i minerałów znajdujących się w składnikach. A to oznacza, że płacisz za nie pdwójnie.

Mam nadzieję, że coś pomogłam. Pozdrawiam:
Schorowana Brachaczkówna 

wtorek, 3 maja 2011

Wypady z piłeczką to coś co Zuzie lubią najbardziej ;)

Hej! Zdziwiłam się czytając dzisiaj, że mam 5 komentarzy, ale nie o tym ma być notka ;)
Pogoda dzisiaj okropna, Zuzia tylko leży tam, gdzie tylko można: na kanapie, na krześle, w swojej budce...
A wczoraj bawiłyśmy się piłeczką. Ona to kocha. Dla psa to nie jest monotonne, żuć, złap, żuć, złap, ale co innego. Pies kocha wykopywać i zakopywać z błota piłkę, uciekać z nią przed panią, pływanie po oczku wodnym, żeby ją wyłowić ;)
A to zdjęcia:






















Teraz mam jedno marzenie - wspaniała pogoda!
To pa!

poniedziałek, 2 maja 2011

A więc czas na Zuzie

Hej! Jestem Monia. Mam 12 lat i jestem zapaloną kynolożką (kynologia - nauka o psach), wegetarianką i ekolożką. Ten blog ma być o moim psie, yorkshire terrierowi Zuzi, ale będzie też zawierać rzeczy związane z psami czyli np. jak zrobić komendę, jako poradzić sobie z kleszczami itp.
Zuza ma półtorej roku. Jest bardzo sprytna, zawsze coś wykombinuje by dostać smaczki ;) . Jest też pokojowa i tolerancyjna. Napisanie listy jej przyjaciół zajęłoby mi przynajmniej kilkanaście godzin, ale najważniejszymi są: jej sąsiadka Sara (shih tzu), pies mojego wujka Brutus (mieszaniec boksera i labradora), babciny Kitek (kundelek), włóczęga Badi (kundelek) oraz kumpele z działki Bianka i Lina (obydwie to yorkshire terriery). Bardzo lubi ryż z marchewką, odrobinką ogórka i kurczakiem. Nie stroję jej w żadne ubranka (chyba, że jest zima, wtedy jest na to skazana ;) ) tnę jej włosy, żeby nie robić kokardek. Nie lubię jak ktoś mówi, że yorki to psy dla "słit" panienek i na rączki. One tak jak większość terrierów potrzebują dużo ruchu i zabawy, bo inaczej będą bardzo nerwowe i złe. Ale dobra, dam więcej zdjęć: