Hej! Zdziwiłam się czytając dzisiaj, że mam 5 komentarzy, ale nie o tym ma być notka ;)
Pogoda dzisiaj okropna, Zuzia tylko leży tam, gdzie tylko można: na kanapie, na krześle, w swojej budce...
A wczoraj bawiłyśmy się piłeczką. Ona to kocha. Dla psa to nie jest monotonne, żuć, złap, żuć, złap, ale co innego. Pies kocha wykopywać i zakopywać z błota piłkę, uciekać z nią przed panią, pływanie po oczku wodnym, żeby ją wyłowić ;)
A to zdjęcia:
Teraz mam jedno marzenie - wspaniała pogoda!
To pa!
O jeju kochana.
OdpowiedzUsuńŚliczne foteczki.
Mój Cody tez kocha zabawy ze swoją piłeczką i aportowanie różnych zabawek. (Chyba jutro ,bądź po jutrze o tym będzie nocia ,a dzisiaj jest nowa juz zapraszam -> http://mojnapoleon.blogspot.com/2011/05/psiakpiesekprzyjazn.html <-)
Śliczna ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny piesek. Mój też lubi zabawy z piłką. Zapraszam do mnie ;-)
OdpowiedzUsuń